wtorek, 1 maja 2012

Rozdział 15


Z perspektywy Dominiki:

No i znowu wylądowałam na rękach tego głupka. Oj, że mu się tak chce...
Zaniósł mnie do swojego pokoju i położył na łóżku. Coś ostatnio za często bywam w tym pomieszczeniu.- pomyślałam.
- Po co mnie tu przyniosłeś?- zapytałam siadając po turecku unosząc jedną brew do góry.
- A tak żeby było śmiesznie.- wyszczerzył się.
- Aha no to ja już mogę sobie iść.- powiedziałam wstając.
- O nie, nie, nie.
- No co? Chodźmy na dół. Noo prooszęę...- powiedziałam błagalnie.
- Nie. Siadaj z powrotem.- powiedział, a ja odruchowo osunęłam się na łóżko. Chłopak zaśmiał się cicho.
- Gdybyś widziała swoją minę.
 Podszedł do mnie i siadł naprzeciwko.
- Yyyy... Co kombinujesz?- zapytałam.
- Pamiętasz jak jakiś czas temu pomogłem Ci w pewnej sprawie, a mianowicie podpowiedziałem Ci jak się wita Harrego Stylesa po długiej rozłące?- zapytał z szerokim uśmiechem.
Nic nie odpowiedziałam, nie rozumiejąc o co mu chodzi. Przysunął się do mnie jeszcze bardziej. Powietrze pomiędzy naszymi ustami nieznośnie drażniło i kusiło moje zmysły. Jednak chłopak przechylił twarz i szepnął mi do ucha:
- No więc czekam na zapłatę.- odsunął się i spojrzał mi w oczy.
- Chcesz mnie tak prześladować do końca życia?- powiedziałam krzyżując ręce, ale choć chciałam wyglądać na złą, to chyba mi coś nie wyszło, bo Harry tylko się zaśmiał.
- Słodko wyglądasz gdy się złościsz.- wsunął mi kosmyk włosów na ucho, a mi już zaczyna brakować określeń na to jak się czuje kiedy on mnie dotyka...

Z perspektywy autorek:

- Dlaczego to robisz?- zapytała nagle Dominika
- Ale co?- chłopak spojrzał na nią zdezorientowany.
- Nie dajesz mi zapomnieć. Nie pozwalasz mi postrzegać Ciebie jako kolegę.
- No....Yyy..Nie rozumiem...- powiedział i przysunął się do dziewczyny widząc na jej twarzy skupienie, wyglądała tak jakby odtwarzała sobie w pamięci jakieś ważne fakty, no nie wiem...
- Sprawiasz, że chcę być blisko Ciebie, że chcę Cię codziennie widzieć, ale jednocześnie tak bardzo mnie onieśmielasz, że czasem nie mam odwagi spojrzeć Ci w oczy...- chłopak przerwał jej przywierając zachłannie do jej ust. To była takie przyjemne, wyczekane...Obydwoje nieświadomie pragnęli tego od dawna. Odkleili się od siebie po krótkiej chwili. Mimo, ze pocałunek nie trwał długo odsunęli się od siebie lekko zdyszani, w tym momencie byli zdolni nawzajem usłyszeć bicie swoich serc. Byli tak blisko, że czuli swoje nierównomierne oddechy.
- Dlaczego to zrobiliśmy?-zapytała nagle Dominika.
- Bo nie możemy się sobie oprzeć.- odpowiedział Harry nie odrywając wzroku od dziewczyny. Brunetka czując na sobie jego spojrzenie zarumieniła się, zresztą tego powodem było nie tylko to, ale także i wypowiedziane przed chwilą przez niego słowa.
- Ale... My nie możemy...
- A tak właściwie to dlaczego?- zaskoczył ja tym pytaniem. Nie miała pojęcia co odpowiedzieć. Sama nie znała na nie odpowiedzi. Ktoś z zewnątrz powiedziałby krótko, ale ona oszukiwała samą siebie, broniła się przed czymś na co inni normalnie się otwierają.
- To ja już pójdę.- powiedziała.
- O nie. Tym razem nie odpuszczę tak łatwo. Dostałem drugą szansę i jej nie zmarnuję. Nie popełnię tego samego błędu. Nawet jeżeli postrzegasz mnie tylko jako kolegę...
W pokoju zapanowała cisza.
- Nie wiem jak to wyjaśnić. Ale tak niepokojąco na mnie działasz. Uwielbiam na Ciebie patrzeć. Gdy tylko jesteś blisko mnie mam ochotę cię dotknąć, przytulic, pocał...- dziewczyna przerwała mu kładąc palec na jego ustach. Poczuła jak łapie jej dłoń i delikatnie muska wargami jej opuszki. Uśmiechnęła się.
- Mieliśmy się dzisiaj bawić w swatki jeżeli chodzi o Lou i Asię, a nie robić to co teraz robimy.- powiedziała.
- Dlaczego próbujesz uszczęśliwić innych zamiast po prostu zając się sobą? Dlaczego boisz się uczucia do którego przecież sama innych nakłaniasz?
I znowu pomiędzy nimi nastała cisza. Pomyślała: "Mam dopiero szesnaście lat, zamiast szaleć, bawić się, zakochiwać, odkochiwać, bronię się, uciekam przed tym wszystkim. Może jestem dojrzała aż na nadto..."
- Odwieziesz mnie? Powiem Asi, że chcę wcześniej wrócić do hotelu...- oznajmiła brunetka. Chłopak westchnął zrezygnowany. Nie otrzymał odpowiedzi na zadane pytanie, ale nie będzie drążył tematu. Wiedział, że nie będzie łatwo.

Jakiś czas później...

- Mogę Cię chociaż podprowadzić pod sam apartament?-zapytał Harry wysiadając z samochodu.
- Jeżeli to dla Ciebie nie problem...
 Para weszła do hotelu i skierowała się do windy. Drzwi się otworzyły. Dominika pociągnęła za sobą chłopaka.
- Ludzie mówią, że życie jest przecież tylko jedno.- powiedziała gdy byli już windzie.- Że należy wszystkiego próbować, ale przede wszystkim niczego nie żałować. Prawda?
Chłopak pokiwał głową choć tak naprawdę nie wiedział do czego zmierza.
- Więc pamiętaj, że nigdy nie żałowałam i nie będę żałowała naszego pierwszego pocałunku.- powiedziała. Chłopak wpatrywał się w nią przez chwilę analizując tych parę prostych słów po czym po prostu do niej podszedł.
- Więc tego też nie żałuj.- powiedział zatapiając się w ustach dziewczyny. Zarzuciła mu ręce na szyję, a on jedną rękę położył na jej policzku, a druga spoczęła na jej talii. Gdy ta chciała się chłopakowi odsunąć, on przysunął ją do siebie mocniej, na co dziewczynie uniosły się lekko kąciki ust. Poczuła przez pocałunek, że Harry też się uśmiecha. Żadne z nich nie chciało przerywać, ale jak nie oni to dźwięk otwierającej się windy. Odskoczyli od siebie jak poparzeni widząc wpatrującego się w dwójkę właściciela hotelu.
- Yyy...Cześć wujku.- powiedziała zawstydzona Dominika.
- Dobry wieczór.- Harry.
- Cześć, cześć. Właśnie byłem u was ale zastałem tylko Chrisa z tą całą” Norą”. Mówił, że on wcześniej wrócił. A gdzie Asia?- zapytał zauważając brak blondynki.
- A niedługo też powinna być.- oznajmiła wymijająco brunetka.
- Aha. No to dobra. To ja idę bo trochę mi się spieszy, muszę coś jeszcze załatwić, a później spać...Zmęczony jestem jak nie wiem...- powiedział.- A i zapomniałabym jutro chce wam powiedzieć coś ważnego więc bądźcie wieczorem w apartamencie. Zresztą dam wam znać jeszcze wcześniej.
- Ok, ok. To na razie.- dziewczyna pomachała i odetchnęła z ulga gdy tylko winda się zamknęła.
- Ale wtopa.- dodała.
- Jesteś niesamowita. - powiedział nagle Harry. Brunetka poniosła na niego wzrok. Loczek widząc na jej twarzy słodkie rumieńce uśmiechnął się tylko i cmoknął ją w policzek. Dominika dotknęła rozpalonej części ciała, na której przed chwilą spoczęły usta osoby która tak dziwnie na nią oddziaływała.
- Dobranoc.- powiedział chłopak. Chciał się już odwrócić, ale dziewczyna złapała go za nadgarstek.
- Wejdź na chwilę.- oznajmiła nieśmiało i pociągnęła go za sobą. Otworzyła drzwi modląc się w duchu by Chris siedział w swoim pokoju. Na szczęście tak było. Odwróciła się do Harrego i cmoknęła go w usta. Oblizała wargi co sprawiło, że wnętrze chłopaka zawrzało z uciechy. Pocałował ją, a ona nie odrywając się od niego, po omacku szukała jakiś ostrych kątów, aby przypadkiem w coś nie uderzyć.
W końcu dotarli do drzwi pokoju dziewczyny. Dalej się całowali ani myśląc by przestać. Dziewczyna usiadła na łóżku, a chłopak pochylił się nad nią. Nagle brunetka odkleiła się od niego.
- Wiesz chyba musisz już iść.- powiedziała.
- Ale dopiero co przyszedłem. Jeszcze chwilę. - powiedział znów przywierając do jej ust.
- Nie naprawdę musisz już iść.- oznajmiła odrywając się i ciągnąc go do drzwi wyjściowych.
- Dobranoc.- powiedziała po czym już chciała zamknąć drzwi, ale pociągnęła chłopaka za koszulkę i pocałowała. Jego dłonie wędrowały po jej plecach, a jej plątały się w jego włosach. Brunetka odepchnęła go od siebie i zamknęła drzwi. Zsunęła się po nich jak to mają zwyczaj robić w filmach i uśmiechnęła się do siebie na samo wspomnienie tego co przed chwilą zaszło.

Stojący po drugiej stronie drzwi Harry uśmiechał się do siebie. Przeczesał dłońmi włosy i głęboko westchnął. Chciał po prostu tam wrócić, do niej. Ale starał się powstrzymać, odwrócił się szybko i skierował się do windy. Obrócił głowę na dźwięk otwieranych drzwi z nadzieją, że zobaczy w nich brunetkę. Niestety wyszła z nich wysoka szatynka.
- O cześć.- powiedziała Nora.
- Yyy...Hej.- odparł Harry. Nie chcąc za bardzo tracić czasu na rozmowę z nią po prostu powiedział.- Wiesz właściwie to ja już wychodziłem więc... Na razie.
- Czekaj.- dziewczyna podbiegła do niego.- Ja też wychodzę więc pójdę z tobą.
Chłopak na te słowa wzruszył tylko ramionami i skierował się w stronę windy.
Gdy byli już na zewnątrz, dziewczyna złapała go za ramię.
- A co w ogóle tutaj robiłeś o tej porze?- zapytała.
- Yyy...- uśmiechnął się na samo wspomnienie.- Nic takiego...- uśmiech nie schodził mu z twarzy.
- Na pewno?- powiedziała unosząc brwi.
- Oj... Nieważne... Dobra ja już idę tam stoi moje auto.- powiedział odwracając się do dziewczyny, a ta niespodziewanie go pocałowała. Odsunął się zmieszany.
- Yyy... Dlaczego to zrobiłaś?- powiedział zdenerwowany.
- Ojj... To tak po koleżeńsku. Na pożegnanie.- oznajmiła z uśmiechem nie widząc w tym nic złego.
- Kolegę to ty możesz najwyżej w policzek pocałować.- powiedział szorstko odwracając się od niej i kierując w stronę samochodu.




No więc tak jak obiecałyśmy jest :)
Jak tak dalej pójdzie to rozdziały będą częściej ;)
A w ogóle to taki "całuśny" ten rozdział wyszedł :D
No ale nic..:D


Pozdrawiamy D&A ;*

23 komentarze:

  1. Uuu fajny!!!!:)
    Ciekawe co będzie z Dominiką i Harrym i czy dowie się o tym pocałunku z Norą
    Czekam na nn :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I jak znam świat to Domi to widziała ;p
    Czekam NN ;D


    Zapraszam do siebie
    http://n-i-e-n-o-r-m-a-l-n-i.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. booski ,daalej :*

    OdpowiedzUsuń
  4. mam nadzieje ze Domi tego nie widziala;(

    OdpowiedzUsuń
  5. No znając życie to na pewno się okaże, że to widziała eh..
    Ale ja i tak nie trace wiary, że i tak pomiędzy nimi i tak nadal będzie się coś rozwijać :)
    Rozdział wyszedł wam genialnie :)

    van-ill-op.blogspot.com
    second-chance-to-life.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Boski, jak zawsze, ale niech ta nora się odczepi, denerwuje mnie;)
    Zapraszam do mnie
    1dtutajjestmoje.blospot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Że tak powiem ŁAŁ! :P Dziewczyny normalnie pokłony dla was za ten rozdział! :) Czekam na kontynuacje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem ciekawa co bd z moją imienniczką Dominiką i z lokatym:P
    Czekam na kolejną notkę:P

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaa najgorsze będzie jak ktoś zobaczył ten cały pocałunek ! Oby nie .. Ale pewnie tak się wydarzy ;p Oo to jeden z moich ulubionych rozdziałóww. :) Czemu ? Jest tam dużo Harrego i Dominiki ! xx Kocham ich , tak samo jak was ! Myślcie i dodawajcie jak najszybciej nowy rozdział kochane ! Pozdrawiam Juliett xoxo

    OdpowiedzUsuń
  10. A może ten pocałunek będzie w gazecie bo jakiś reporter zrobił szybko zdjęcie :D I jeszcze nagłówek '' Harry Styles wychodzący z hotelu z nieznajomą. Zakończyło się pocałunkiem'' ;DDD Kiedy 16 ? ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne !!!!!! Niech Dominika będzie z Harrym ! . KOcham tego bloga . Czekam na nexta ,Wbijaj do mnie :
    http://my-world-one-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne. Ciekawe czy ktoś widział ten pocałunek. Uwielbiam Harr'ego i Dominikę :) Czekam na następny :D

    http://you-can-count-on-me-lila.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Nareszcie coś z Dominiką i Harrym się dzieje...boski rozdział!
    Gabi<3

    OdpowiedzUsuń
  14. Niesamowity . Taak . Harry i Dominika .. nareszcie na to czekałam ! Proszę weźcie coś zróbcie z tą Norą , bo ta baba mnie już wkurza . Taka nachalna i wg . O ! Zapraszam do mnie http://love-in-order-to-live-story-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Super rozdział . Oby tak dalej

    OdpowiedzUsuń
  16. Jest to, na co czekałam! Dominika i Harry! Aaaa <3
    Nora mnie denerwuje, wiedziałam od samego początku, że coś z nią jest nie tak. I jednocześnie współczuję Chrisowi, że ona go tak wykorzystuje... Mógłby sobie znaleźć kogoś fajnego. :D
    Czekam na kolejny rozdział! ;)


    http://one-direction-lifee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny! Mam nadzieję, że Dominika nie widziała, ani nie zobaczy w jakiejś gazecie tego pocałunku, bo będzie niefajnie.
    Czekam na kolejny ;*

    OdpowiedzUsuń
  18. Całuśny czy nie i tak zajebisty <3
    Tylko tak mało Asi ((znowu)) ale i tak uwielbiam =D
    Czekam na kolejny,, miłego pisania :**

    OdpowiedzUsuń
  19. Ouuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, jak słodko. Poproszę więcej takich scen między Dominiką a Harrym. To jest takie fajne.. Świetnie się to czyta, po prostu idealnie. z niecierpliwością czekam na następny rozdział :)

    http://givee-your-heart-a-break.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudne. oby Dominika nie widziała pocałunku Harry'ego i Nory ... proszę ;p Nie chcę żeby znów się kłócili ...

    Pozdrawiam Ola :*

    OdpowiedzUsuń
  21. oooo 1000 lat Dominika i Harry :D, ciekawe z kim będzie Asia, błagam was otrujcie wreszcie tą wredną Norę albo sama to zrobię... :DDDD

    OdpowiedzUsuń
  22. pięknie :D

    zapraszam na swój blog
    http://dusiaax-opowiadanieoonedirection.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń